love me for me.

cześć :)

wiem, że i tak pewnie nikt tego nie przeczyta no ale już trudno;p niedługo przywitam sie z nowym programem do zdjęć, ehuehueheu *-* a dzisiaj Juleczka sobie pracowała, moja pierwsza praca zaliczona!:D będzie w CV, haha. na szczęście wszyscy mnie wspierali i nie byłam sama, dziękuje. była potem u mnie Oliwia, posiedziała troszkę i się zwinęła. Wioletka mi przyniosła pomidoróweczkę w kubku i sobie popijam. ide sobie obejrzeć gg, żeby by w końcu na bieżąco. :)

łapcie pare fotek.

i want u to back.

hej.

cholera ale dawno nie pisałam. jakoś tak weny mi brakło. a dzisiaj piątek to sobie coś piszeee. mam taki plan żeby skończyć pisać o 22:22, ale wątpie żeby mi wyszło:D

tak więc.. majówka? majówka nam wyszła bo nie powiem że nie;) nie wiem czy działo się coś więcej ciekawego.. wgl to nudno się tak jakoś zrobiło:p

a dzisiaj byłam sobie z Oliwką i Dużym:) wieśnioki:*

i wgl, ty murzynie.

loveczka, czy coś.

 mój fajny lakier ehuehueheu

see you.

'Cause you are my heaven.

siemcia;)

23 a ja posta pisze, brawo Julia.

pisze tak sobie powiedzieć, że jest faaaaajnie:) i wgl fajny wczorajszy Pzn bo nie powiem:D i Nasze piękne spóźnienie się na pociąg, pozderko. no ale mi się podobało, Damian se zrobił zakupy więc myśle że Jemu też się podobało:D 

niedawno wróciłam od Zapały ;P hahaha debile xd Marcel śmierdzi ogólnie:D

z wczoraj z Damiankiem i z dzisiaj z debilami haha;*

dobranoc;*

we put the us in trust, baby.

siemka:)

dżizas taka piękna pogoda się zrobiła, aż szkoda ją marnować w domu *...* oglądałam nowy tvd, jeszcze 1 odc gg;) chce w końcu być na bieżąco -.-' konkurs z angielskiego izi:)

tak mi się wydaję (pewnie mi się tylko wydaję), że żadne z nas nie zapomniało tak do końca. że cały czas jest ta mała cząstka, i we mnie i w Nim, tego co było. niech zginie.. bo ja jej nie chce i jej nie potrzebuje. bo jeżeli trwam już 4 miesiące to.. to nie jest mi potrzebna już więcej. pewnie, że tęsknie, bo skłamałabym mówiąc, że nie, ale nie chce tego. a po tym czego się dzisiaj dowiedziałam przechodzi mnie taka mała euforia coś. haha. dlaczego tak?

lecę do Izki po jakieś szmatki dla W. soł si ju lejter;)

kocham moje dziewczęta:*

hej.

just get your ass back home.

siemandero:)

troche sobie przymulam przez ten cholerny deszcz, który zepsuł mi plany, fenks *.* mam zamiar się ubrać, ale jeszcze nie wymyśliłam w co więc siedzę i piszę ten głupi post, który nie ma żadnego przesłania ani nic. zamierzam sobie troche poczytać, potem może do Oliwii.

a wczoraj sobie byłam w parku z dziewczynami, chwile z Mikasem i potem chwile z chłopakami:)) trolololo

przegapiłam 4444, ale 4445 już Wam zrobiłam hahaha C: dziękuje!

hej.

never let me go.

cześć;)

nie powiem, że całkiem spoko moje zdjęcia na googlach:o

mamy 3 dni wolnego panowie:) trzeba coś ciekawszego ogarnąć. 

piątunio konkurs z anglika, ehehehe.

niektórych ludzi to tylko ze schodów zrzucić, seriusli

kocham stan moich uczuć tak trochę ♥

nie umiem napisać nic dłuższego, przepraszam:((

siema.

no matter what, we party tonight.

no cześć:)

ale mnie naszło na napisanie tutaj. tak dawno nie pisałam czegoś dłuższego niż na fbl.

dziwnie się porobiło, nie podoba mi się to wszystko. już było fajnie, ale jak widać nie na długo.. 

w szkole wszystko w porządku, coraz mniej tęsknie, coraz bardziej mam to gdzieś.

ide zaraz zrobić jakieś lekcję, i nauka na kochaną chemię czeka. mam nadzieję że dobrze mi pójdzie:)

do kiedyś tam.

jakieś tam Juleczkowe ehueheuhue.